Taki maj lubimy – słońce na rozpoczęciu Pucharu Bałtyku
Po długim oczekiwaniu na upragnioną wiosnę, 13 maja było naprawdę ciepło. Z pewnością z Gdańska uczestnicy wrócą opaleni. Była płaska trasa, bardzo widowiskowe pętle i sporo zabawy. Zobacz zdjęcia i przekonaj się jak przebiegła rywalizacja na inauguracji Pucharu Bałtyku.
Trasa wiodła wokół zbiorników retencyjnych Świętokrzyska I i II, pomiędzy budynkami mieszkalnymi w Gdańsku po mieszanej nawierzchni (nieco ponad połowa była twarda). Takie usytuowanie imprezy stanowiło nie lada gratkę dla kibiców i pozwoliło na obserwację zawodników na większej długości pętli. Ci, którzy szli na 10 km pokonywali trzy długie pętle będące wydłużonym wariantem pętli krótszej, którą należało przejść dwukrotnie, by ukończyć 5 km. Dzięki temu rozwiązaniu w okolicach startu i mety ciągle ktoś maszerował, przy czym okrążeń nie było na tyle dużo, by się znudzić.
Organizatorzy zapewnili również sporo dodatkowych atrakcji, były foodtracki, trampoliny, escape room, masaże i dmuchane kule poruszające się po basenie.
Warto dodać, że wśród zawodników wystartował Ryszard Gajewski z małżonką, czyli prezes Gdańskich Wód – głównego organizatora imprezy, a także Adam Korol z małżonką, czyli mistrz olimpijski w wioślarstwie i były minister sportu.
Ze względu na profil trasy rywalizacja była bardzo zacięta i zawodnicy nie przychodzili na metę w zbyt dużych odstępach, choć część z osób szykowała się również do niedzielnego startu w Pucharze Polski i starała się oszczędzać siły, co w praktyce bywało trudne. Na dystansie 10 km Karol Stiller z Częstochowy postanowił nie iść na 100%, ale Patryk Kuśmierek i Tomasz Knitter z Dziemian trzymali tak wyśrubowane tempo, że nie było mowy o odpuszczeniu. W efekcie Karol (1:02:50) zaledwie o sekundę wyprzedził Patryka (1:02:51) i o osiem Tomasza (1:02:58).
Wśród kobiet niedościgniona była Adrianna Lipko (1:10:02), która pokonała Joannę Stopę o 39 sekund (1:10:41), a Katarzynę Kolmetz o 54 sekundy (1:10:58).
Na pięć kilometrów najlepszy był Dariusz Kopczewski (29:22), a wśród kobiet Małgorzata Badocha-Duda (31:40).
Sędziowie na trasie mieli dużo pracy, wydano też sporo ostrzeżeń. Poprawnego marszu z pewnością nie ułatwiała część nawierzchni o twardy profilu, niemniej jednak sędziowie byli pomocni i zdarzały się wypadki, gdy przez dłuższy odcinek maszerowali z uczestnikami wyjaśniając im, o co chodzi w prawidłowym ruchu nordic walking.
Podsumowując, impreza była bardzo udana, najlepsi zawodnicy otrzymali nagrody rzeczowe i puchary, były też specjalne nagrody dla 11, 22, 33, 44 itd. miejsca na mecie. Działo się więc bardzo dużo.
Już niebawem kolejne starty w Pucharze Bałtyku, zapraszamy zatem do Kobylicy 10.06.2017!
Odsłon: 2309
Promowane Imprezy
-
Puławy
20 kwi
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie