Test butów dedykowanych kijkarzom – Nordic Walk 900 za 269,99 zł
Trzy tygodnie temu Adrian zapytał się czy nie chcę przetestować specjalnych butów do nordic walking z Decathlonu, oczywiście z ciekawością zgodziłem się, a parę dni później kurier był już u nas w biurze. Po otwarciu pudełka trochę się zdziwiłem, ale nie był to jedyny raz. To wrażenie dosyć często towarzyszyło mi przy testach butów Nordic Walk 900 marki Newfeel, ale zacznijmy od początku.
Pierwsze zdziwienie
A to za sprawą niestandardowego poprowadzenia sznurówek. Zwłaszcza gdy buty są nowe i nie były jeszcze używane - pierwszy rząd sznurówek, patrząc od czubka buta, wyglądał jak owad rozkładający skrzydła.
Pierwszą czynność jaką zawsze wykonuję przy sprawdzaniu obuwia, to wyjęcie wkładki i zwrócenie uwagi na to, czy buty są szyte, tzn., czy na obwodzie podstawy buta widać szycie poszczególnych warstw. Ten model oczywiście jest szyty, to dobrze. Gdyby szycia nie było widać, to oznaczało by, że but jest klejony, a to zdecydowanie wpływa na jego wytrzymałość.
Drugie zdziwienie
To sama konstrukcja buta, ponieważ składa się on, powiedzmy, z dwóch butów - jednego standardowego do chodzenia, a drugiego przypominającego but do morsowania (warstwa wewnętrzna). Tam gdzie normalnie kończy się but - czyli przed piętą zaczyna się jego niestandardowa część, która wygląda właśnie jak but do morsowania/pływania.
Trzecie zdziwienie
Jak producent podaje, buty mają być odporne na lekki deszcz. To za sprawą bezszwowego szycia oraz specjalnej powłoki.
Z Adrianem, który równolegle testuje inny model obuwia z tej serii Newfeel, stwierdziliśmy, że dla nie będziemy butów dodatkowo impregnować dla wymierności samych testów.
Do sprawdzenia obuwia, można powiedzieć, że miałem optymalne warunki - był to okres w którym na pomorzu padało i pełno było kałuż. Oprócz samego chodzenia z kijami postanowiłem pójść pobiegać i sprawdzić jak buty zachowują się w tej sytuacji. Musiałem wzbudzać sensację, ponieważ przebiegałem przez wszystkie kałuże, które napotkałem.
To, co zaobserwowałem podczas stawiania kroków w wodzie, to, że gdy jedną nogą wbiegniemy w kałużę, to druga w locie zbierze wszystkie krople które znajdą się na jej drodze. Przy butach New Feel 900 ta woda nie dostaje się do środka! Duży plus za to!
Buty odporne na wodę, ale oddychające.
Zawsze zanim wezmę jakieś obuwie na trening muszę je rozchodzić 2-3 dni, tak by but ułożył się do stopy. Trochę się obawiałem, że przez właściwości tych butów, które mają nie przepuszczać wody, moje stopy będą się pociły. Tak po prostu nie było i bez problemu wytrzymywałem w biurze bez klimatyzacji przy temperaturze na zewnątrz 27-28 stopni Celsjusza. To zdecydowanie kolejny plus.
To nie są kalosze - czwarte zdziwienie
Oczywiście po wbiegnięciu w głęboką kałużę oraz zatrzymaniu się buty przepuszczają wodę. W przeciwnym wypadku byłby to kalosze, a to nie byłoby komfortowe na dłuższą metę.
Jeżeli już woda dostanie się do środka, to szybko jest odprowadzana, dzięki czemu wewnątrz buta nie robią się kałuże.
Moje zdziwienie numer cztery nie dotyczy jednak wody, ale innej, uciążliwej dla nas nordikowców, rzeczy spotykanej na tak lubianym przez nas miękkim podłożu. Za te niespotykane jak dla mnie właściwości odpowiedzialna jest górna część buta, którą wcześniej określiłem mianem buta do morsowania, a producent nazwał ją butem wewnętrznym. Odkryłem to w Jastarni, gdzie robiłem zdjęcia na półmaratonie oraz maratonie na plaży. Oczywiście wszedłem w butach do morza, chodziłem po piachu, po wyjściu z morza buty wyglądały jak kotlet schabowy otoczony bułką tartą przed wrzuceniem na patelnię. Spędziłem w tych butach 4 godziny po czym postanowiłem je zdjąć. Skoncentrowany byłem na zdjęciach, dlatego nie zauważyłem, że bardzo szybko zleciał mi ten czas, a ja nie czułem piachu w butach.
Jakie było moje zdziwienie, gdy jedyny piasek znalazł się pod zdecydowanie za krótkimi skarpetkami a do samego buta nic się nie dostało. Wtedy mnie olśniło - buty w pakiecie mają po prostu stuptuty! Skoro sprawdziło się to na plaży, to w lesie, na polach, łąkach tym bardziej! Dla mnie osobiście to super sprawa.
Właściwości przyczepne
Buty posiadają 4 mm korki, dzięki czemu bardzo dobrze sprawdzają się w terenie, a jest to ważny aspekt zwłaszcza w kontekście uprawiania nordic walking.
Podeszwa ma dwie strefy ze wzmocnioną gumą - na pięcie - czyli tam gdzie stopa łapie kontakt z podłożem, oraz na palcu, gdzie stopa kończy kontakt z podłożem i następuje wybicie. Jest to bardzo ważne zwłaszcza przy mokrym podłożu oraz zimą gdzie zdecydowanie łatwiej o poślizg (a ponad 90% upadków zimą zdarza się z powodu poślizgu pięty).
Podsumowanie
Buty do nordic walking powinny być wygodne, Newfeel Nordic Walk 900 dodatkowo mają kilka bardzo przydatnych cech, które z pewnością doceni osoba aktywnie uprawiająca nordic walking, takich jak: odporność na wodę, but wewnętrzny chroniący przed kamieniami, czy dobra przyczepność w terenie.
To co również jest zauważalne, to łatwe czyszczenie albo wręcz samoczyszczenie. Przez dwa tygodnie testów po lesie i błocie, po plaży - butów nie czyściłem, a teraz nie wyglądają na takie, które trzeba czyścić. Dobrym rozwiązaniem jest też kieszonka na sznurówki w językach buta - dzięki czemu same sznurówki nie latają nam podczas chodzenia oraz są mniej podatne na rozsznurowanie.
Plusy | Minusy | |
---|---|---|
odporność na deszcz - zdecydowanie tak i to zdecydowanienie nie tylko na lekki deszcz, jak podaje producent |
but wewnętrzny sprawia, że mamy wrażenie, że but dobrze trzyma się stopy, jeszcze przed ich zasznurowaniem (pamiętajmy, że niezasznurowane buty to gorsza stabilizacja stopy) | |
but wewnętrzny - sprawdza się w 100% | ciężej je się zakłada | |
łatwe w utrzymaniu czystości - bród nie przywiera, spłukanie wodą wystarcza | ||
szybko schną | ||
kieszonka na sznurówki w języku buta |
Wybrane dla Ciebie
Promowane Imprezy
-
Wilkowo
11 maj
-
Obliwice
25 maj
-
Krępa Kaszubska
8 cze
-
Obliwice
31 sie